Zdjęcia porobione, przepisy ponotowane na skrawkach papieru – a jakoś siły brak żeby wszystko skleić w jedną całość i wrzucić wpis na bloga. To chyba wiosna tak zawróciła w mi w głowie! Wczoraj wracając z pracy zachwycałam się tym jak wieczorne powietrze przesyca zapach bzu i jak cudownie liście szeleszczą w rytm wiatru. Tęskniłam za słońcem, zielenią, kwiatami! Dają mi mnóstwo energii, którą pożytkuję w pracy i na zajęciach. Ale bez blogowania też długo nie umiem się obejść… Dlatego zaczynam od wrzucenia zaległości: obiecane dawno temu serniczki z solonym karmelem, skarb z Pinteresta. Mocno waniliowe, maziste – powiedziałam, że o konsystencji budyniowej (?). Cieszyły się sporym powodzeniem wśród domowników! Ja wolałam wyjadać solony karmel ze słoika.
Mini-serniczki z solonym karmelem:
12 sztuk
- 1 szklanka pokruszonych herbatników pełnoziarnistych (ok. 85g)
- 1 łyżka cukru
- 50 g masła
- 250 g twarogu sernikowego
- 100 g cukru
- 1 i 1/2 łyżki mąki
- 2 jajka
- 1/2 ekstraktu olejku waniliowego
- 50 g kwaśnej śmietany
- 50 g śmietany kremówki
Formę do muffinek wykładamy papilotkami. Ciasteczka rozgniatamy, mieszamy z cukrem i roztopionym masłem, do uzyskania konsystencji mokrego pisaku. Nakładamy równo na dno papilotek, ugniatamy łyżką. Wkładamy do lodówki na czas przygotowania masy serowej.
Twarożek ucieramy z cukrem na gładką masę. Dodajemy mąkę, a następnie wbijamy pojedynczo jajka (po każdym dodaniu dokładnie mieszając). Dodajemy wanilię, oba rodzaje śmietany i miksujemy jeszcze przez chwilę do uzyskania jednolitej konsystencji. Kilka razy uderzamy miską o stół, by pozbyć się nadmiaru bąbelków powietrza. Rozlewamy masę na schłodzone ciasteczkowe spody. Pieczemy przez 20-23 minuty w piekarniku rozgrzanym do 175 stopni. Wyciągamy, studzimy przez godzinę w temperaturze pokojowej, a później przez minimum dwie w lodówce. Przed podaniem dekorujemy każdy serniczek łyżeczką karmelu i szczyptą morskiej soli.
Też mam przepisy na skrawkach i czasem ciężko się zabrać za spisywanie tego. Ale z takim serniczkiem byłoby mi łatwiej:)
PolubieniePolubienie
Fajne serniczki 🙂 Solony karmel to coś, co mogłabym jeść na okrągło 🙂
PolubieniePolubienie
Nie muszę chyba mówić, że chcę?; ))
PolubieniePolubienie
Deser idealny :))
PolubieniePolubienie
Cudowne połączenie ,mniam.
PolubieniePolubienie
Cześć. Nominowałam Cię do Liebster Blog Award. Szczegóły zabawy znajdują się tutaj: https://yourbetterchoice.wordpress.com/2015/07/25/poznajmy-sie-lepiej-czyli-liebster-blog-award/
PolubieniePolubienie
Mmm, ja bym się takim serniczkom nie oparła… A z solonym karmelem to już w ogóle niebo z buzi 🙂
PolubieniePolubienie