Solony karmel

2015-03-31 15.58.38

Myślę, że solony karmel jest czymś tak wspaniałym, że zasługuje na osobny wpis. Słoiczek karmelu można bez trudu przechowywać w lodówce i wykorzystywać przy każdej nadarzającej się okazji – a może ich być bez liku! – jako dodatek do lodów, naleśników, gofrów czy jako nadzienie do babeczek. Ja ostatnio wykorzystałam go jako dodatek do serniczków, ale o tym będzie następnym razem. Tym czasem: zróbmy karmel!

(oczywiście można pominąć sól i zrobić zwyczajny karmel – tak też jest pysznie)

Solony karmel:

  • 300 g cukru
  • 1/4 szklanki wody
  • 85 g masła
  • 175 g śmietany kremówki
  • 1/2 łyżeczki soli morskiej

Na samym początku przygotowujemy wszystkie składniki, by były pod ręką, gotowe do dodania. W garnku o grubym dnie mieszamy cukier i wodę. Podgrzewamy, cały czas mieszając, aż cukier całkiem się rozpuści. W tej chwili przerywamy mieszanie. Zostawiamy garnek na ogniu i czekamy, aż syrop (który będzie dość intensywnie bulgotał) zacznie przybierać bursztynowy kolor. Od czasu do czasu potrząsamy lekko garnkiem.  Gdy mieszana uzyska karmelowo-bursztynowy kolor wrzucamy masło i mieszamy intensywnie, aż się rozpuści, wtedy ściągamy garnek z ognia. Wsypujemy sól i wlewamy śmietankę (może agresywnie zabulgotać, więc trzeba to robić z wyczuciem). Mieszamy, aż całość uzyska jednolitą konsystencję. Odstawiamy na kilka minut do ostudzenia, a następnie przelewamy do słoiczka.
Przechowujemy w lodówce nie dłużej niż tydzień.

4 myśli w temacie “Solony karmel”

Dodaj komentarz